gry online

26.09.2012

Jabłuszka rajskie




Zabrałam się za przetwory z jabłuszek rajskich (jakby mało mi było własnych jabłek w ogrodzie !?), które są tak urocze, że nie sposób przejść obok nich obojętnie:) 
Jabłonie rajskie są nieduże, pięknie kwitną wiosną a jesienią mają gałęzie bardzo obficie obwieszone owocami.  W pobliskim parku - jak pamiętam -było takich drzewek kilka, posadzonych jeszcze przez niemieckich ogrodników.  Niestety, nie zostało ani jedno, wszystkie już uschły.
Moje owoce pochodzą z innego miejsca z jabłoni już 'powojennych'.  Drzewka te mają troszkę większe owoce od tych  poniemieckich.  Sa równie urodziwe i świetnie nadają się do zrobienia z nich przetworów.  Zdobyłam też inną odmianę 'rajską', maleńkich, żółtych, mniejszych od wiśni - są przeurocze!




Zastanawiałam się jednak,  czy na pewno sa one jadalne - różnie przecież bywa - ale po zjedzeniu jednego, jestem wśród żywych , a nawet piszę posta - znaczy że jadalne:)))
Okazało się (trochę później poczytałam),  że rajskie jabłuszka mają nie tylko czerwone owoce, są też odmiany żółte, pomarańczowe, karminowe, prążkowane, a ich wielkość od 1 do 3 cm.  
Jabłuszka rajskie mają 'konkretny' smak,  jakby ostrzejszy od 'normalnych' jabłek, lekko cierpkawy.  Nadają się do kandyzowania, dżemów i przecierów.  Zimą te maleńkie owoce będą stanowiły piękną dekorację do ciast i deserów.
Jeśli macie gdzieś taką rajską jabłoń w pobliżu, - która zazwyczaj jest sadzona jako drzewko ozdobne -  wykorzystajcie owoce na przetwory.  
Polecam!

RAJSKIE JABŁUSZKA KANDYZOWANE

*  1 kg jabłuszek rajskich
*  1 kg cukru
*  1 cytryna
*  1 laska wanilii
*  100 ml czystej wódki lub rumu

Jabłuszka wymyć, osuszyć i drewnianą wykałaczką ponakłuwać w kilku miescach -5-8 nakłuć).
Do plaskiego rondla wlać tyle wody, żeby tylko przykryła owoce, wrzucić laskę wanilii bez ziarenek (pozostawić je na póżniej np w małym słoiczku) i wlać sok z wyciśniętej cytryny.  Podgrzewać jabłuszka na małym ogniu (ma tylko lekko pyrczeć!), od chwili zagotowania przez 5-7 minut.  Po tym czasie łyżką cedzakową wyjąć owoce do miski.  W rondlu pozostawić ok 1l wody z gotowania, wsypać cukier i zagotować.  Włożyć do syropu jabłuszka i chwilkę pogotować - powinny być szkliste.  
Mozna czynność gotowania powtórzyć na drugi dzień, ale nie jest to konieczne.
Wyparzone słoiczki napełniać jabłuszkami, po czym zalać zalewą i do każdego dodać po łyżce wódki lub rumu.
Zakręcić słoiczki, odwrócić do góry dnem i studzić pod przykryciem - np pod grubym kocem.
Smacznego!




MARMOLADA Z RAJSKICH JABŁUSZEK

*  1 kg jabłuszek
*  3/4 kg cukru
*  1/2 szkl wody
*  sok z 1 cytryny

Jabłuszka umyć, oczyścić z pestek i ogonków (gniazda nasienne pozostawić - mają dużo pektyn) krojąc  na ćwiartki.  Do płaskiego rondla wlać wodę i wsypać cukier.  Dodać owoce i mieszając gotować na małym ogniu do całkowitego rozpadnięcia się owoców.  Zmiksować 'żyrafą' i dalej gotować dodając sok z cytryny, do uzyskania pożądanej gęstości.
Nakładać marmoladę do słoiczków, zakręcać i pasteryzować ok 10 minut.  Doskonały dodatek do szarlotek, deserów, ciasteczek.
Smacznego!



*



25.09.2012

Rajskie...


... piękne i dekoracyjne maleństwa:)
Zapraszam jutro!

23.09.2012

Pierwsza jesienna niedziela


 Kwitną kwiaty,  ogród pełen owoców, w kuchni powstaje najlepszy jesienny obiad, a na stole czeka już deser, upieczona wczoraj szarlotka z pianką:)...  a jak u Was, też słonecznie i smacznie?
Miłej niedzieli:)))

17.09.2012

Cukinia nadziewana ziemniakami





Jesienne smaki opanaowały moją kuchnię.
Dziś podam przepis na potrawę, która  mimo prostoty składników, jest zaskakująco smaczna:)
Inspiracją była znowu moja córka, która niedawno przygotowała bakłażany zapiekane z nadzieniem ziemniaczanym.  Pomyślałam, że to całkiem niezły pomysł do wykorzystania i nadziałam podobnie cukinie i kabaczki.  Wyszlo naprawdę bardzo smacznie, polecam na jesienny obiad lub kolację. 

ZAPIEKANA CUKINIA  /LUB KABACZKI /
Z NADZIENIEM ZIEMNIACZANYM

/składniki na 2 osoby/

*  2 cukinie lub kabaczki 
*  4 większe ziemniaki
*  2 cebule
*  plasterek wędzonego boczku
*  6 kawałków suszonych pomidorów z oliwy
*  łyżka bryndzy 
*  kilka łyżek oliwy
*  4 łyżeczki masła
*  natka pietruszki
*  2 ząbki czosnku
*  sól, pieprz
*  majeranek, gałka muszkatałowa

Piekarnik nagrzać do 180stC.
Ziemniaki umyć i ugotować w mundurkach.  Obrać ze skórki i rozgnieść widelcem.
Cebulę posiekać i podsmażyć na oliwie do zeszklenia wraz z pokrojonym boczkiem.
Pomidory wyjąć z zalewy i pokroić w kostkę, natkę pietruszki posiakać.
Do rozgniecionych ziemniaków dodać podsmażoną cebulę, posiekaną natkę, pomidory, rozgnieciony czosnek i doprawić solą, pieprzem (nie żałować!), majerankiem i odrobiną gałki muszkatałowej.
Wymieszać składniki nadzienia.
Cukinie umyć, przekroić wzdłuż, łyżką wyjąć gniazda nasienne a na to miejsce nałożyć farsz z lekką 'górką'
Blachę posmarować oliwą, ułożyć napełnione cukinie, na każdej położyć wiórek masła lub plasterek topliwego sera , plasterki pomidora świeżego i wstawić do zapieczenia na ok 50-60 minut.
Podawać z łyżką jogurtu greckiego.



*



14.09.2012

Maślane drożdżówki z kruszonką



Wczorajsza szaruga na szczęście odpłynęła w siną dal, a raczej na wschód kraju... musi byc jakaś sprawiedliwość:)  Dzisiaj po mglistym i zimnym poranku znowu letnia pogoda:))
Drożdżóweczki powstały na pocieszenie wczorajszego dołujacego dnia (mnie nie dołował bo ja lubię taką jesienną chlapę...wiem jestem dziwna:)).




Bułeczki upiekłam w foremkach ale można je upiec na płaskiej blasze jako wolnostojące.  Jedne z lepszych jakie piekłam, troszkę przypominające - zapewne z powodu maślanego smaku - briosze Pierre Herme.   Wierzcie mi, bardzo szybko rozpedzają jesienne chmury:)  Polecam!




MAŚLANE BUŁECZKI Z KRUSZONKĄ
/na 12 sztuk/

*  520g maki pszennej tortowej lub typ 500
*  25g drożdży świeżych
*  130g masła stopionego
*  2 łyżki oleju słonecznikowego
*  3/4  szkl letniego mleka
*  1/4 szkl drobnego cukru
*  3 żółtka (+ 1 białko do smarowania)
*  cukier waniliowy
*  szczypta soli

dodatkowo:
*  70g masła

kruszonka:
*  1/2 szkl mąki pszennej lub orkiszowej
*  1/4 szkl płatków owsianych
*  1/3 kostki masła (ok 70g)
*  2 łyzki brązowego cukru
*  1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii

Zagnieść kruszonkę, zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki.
Z łyżki mąki, drożdży, łyżeczki cukru i 1/4 szkl mleka zrobić zaczyn, przykryć i odstawić na 5 minut.
Zagnieść ciasto dodając zaczyn do pozostałych składników, wyrabiać do momentu aż będzie gładkie i lśniące - ok 10 minut mikserem.  Umieścić ciasto w naoliwionej misce, przykryć i pozostawić w cieple do wyrośnięcia (powinno podwoić obkjętość)  na 40-60 minut.
Roztopić w rondelku dodatkowe 70g masła, ostudzić.
Podzielić ciasto na równe części.  Każdą rozwałkować na cienki placek o szrokości ok 10cm.  Szerokim pędzlem posmarować tężejącym masłem i zwinąć w rulon, zlepić brzegi i uformować podłużne bułeczki.
Ułożyć na wyłożonej papierem do pieczenia blasze.  Posmarować roztrzepanym białkiem i posypać kruszonką. 
Włączyć piekarnik nastawiając temp 180stC.
Po ok 30 minutach wstawić do upieczenia na 25-30 minut.
Bułeczki świetnie smakują z kubkiem mleka lub z dodatkiem dżemu.
Uwaga miąższ jest delikatny i rozwarstwia się - i tak ma być!
Smacznego!





*



12.09.2012

Jesiennie - pasztet z cukinii i dyni




Pierwsze dynie zapowiadają nadchodzącą jesień.
Piękne i barwne jak  opadające liście.
Nieuchronnie nadchodzi!
Coraz krótsze dni i coraz bardziej szare wieczory.
Już nie wstaję o piątej, żeby zdążyć przed upałem 'wyganiać psy'.
Z przyjemnością piekę chleby,  a gorący piekarnik nie mierzi jak to było jeszcze niedawno...
Kolorowa i przytulna jesień.





PASZTET Z CUKINII I DYNI
/forma32x12/

*  2-3 cukinie - ok 80 dag
*  kawałek dyni - ok 40 dag
*  3 jajka
*  20 dag pikantnego sera żółtego - utartego
*  1 szkl bułki tartej
*  1/2 szkl kaszy manny
*  kilka łyżek oleju słonecznikowego
*  2 cebule
*  2 ząbki czosnku - zmiażdżone
*  30 dag pieczarek
*  sól, pieprz, gałka muszkatałowa, chili, majeranek
*  pęczek natki pietruszki
*  łyżka sosu sojowego




Cukinie zetrzeć na tarce wraz ze skórką.  Dynię najpierw obrać, a potem także zetrzeć na tarce o większych oczkach.  Wymieszać w misce oba warzywa lekko soląc, odstawić.
Pieczarki cebulę posiekać i podsmażyć na oleju do zeszklenia.
Odcisnąć lekko cukinię z dynią.  Dosypać kaszkę i bułkę tartą, dodać żółtka , starty ser, posiekaną natkę pietruszki, czosnek, doprawić solą , sosem sojowym, pieprzem, majerankiem, odrobiną gałki muszkatałowej  i chili.
Piekarnik nagrzać do 190stC.
Z białek ubić pianę, dodać na samym końcu - po dokładnym połączeniu wszystkich składników - lekko wmieszać.
Większą formę keksową lub dwie mniejsze wyłożyć papierem do pieczenia.  Przełożyć masę i ugnieść mokrą dłonią, wyrównując powierzchnię.  Wstawić do upieczenia na 1 godz i 15 minut.  Wierzch powinien się ładnie zrumienić.
Wyjąć na kratkę i ostudzić.  Kroić po wystudzeniu, najlepiej włożyć na kilka godzin do lodówki do stężenia.
Smacznego!




*



9.09.2012

Piękna wrześniowa niedziela


...u Was też jest taka bajeczna pogoda?

5.09.2012

Deser dla dwojga



...oczywiście można przygotować i dla czworga, ale wtedy potrzebne będzie odpowiednio większe naczynie do zapiekania.
Pomysł na ten deser zapożyczyłam od mojej córki:)  ... wiem, wiem, złodziej ze mnie... i nie wiem, czy nie poniosę konsekwencji:)




Moja wersja troszkę bardziej frywolna bo z cukrem, poza tym podobnie:)
Oryginał: brzoskwinie, polane syropem z agawy , oprószone siekanymi migdałami...
Plagiat: brzoskwinie posypane brązowym cukrem i posiekanymi orzechami włoskimi...
Jedno i drugie smakuje obłędnie!

Jeśli mamy ochotę na jakiś mało skomplikowany deser z udziałem brzoskwiń, a rozpedu do pracy przy nim zero, to polecam takie oto zapiekane owoce.  A jeśli jeszcze dodamy łyżkę bitej śmietany... albo lodów waniliowych... naprawdę PYCHA!
Polecam !




BRZOSKWINIE ZAPIEKANE Z ORZECHAMI
/na 2 osoby/

*  4 brzoskwinie
*  1-2 łyżki cukru brązowego jasnego
*  garść posiekanych orzechów włoskich
*  masło do wysmarowania formy

Włączyć piekarnik, nastawić temp 190stC.
Owoce umyć, wysuszyć i pokroić w ćwiartki.
Formę do zapiekania /u mnie  18x18cm/ wysmarować masłem i ułożyć cząstki owoców skórką do dołu.
Posypać wierzch cukrem i rozłożyć orzechy.  Wstawić do upieczenia na 30 minut.
Wspaniale smakuje na ciepło z dodatkiem lodów lub bitej śmietany.  Na zimno na pewno tez jest pyszne... niestety u nas zostaje pożarte zanim zdąży się ostudzić.
Smacznego!



*


 Nie uważacie że Norka się starzeje...:(


4.09.2012

1.09.2012

Prezenty urodzinowe wysyłam do...



Najpierw chcę podziękować wszystkim za miłe słowa i życzenia urodzinowe.
Cieszę się że  wywołałam tyle dobrych wspomnień, i że pieczenie chleba dla  wielu stało się ważnym rytuałem dnia codziennego.  W zabieganym, szybkim i często bylejakim świecie, celebrowanie dobrych zwyczajów jest bardzo ważne.  To cząstka naszej tożsamości... dziękuję :)





Ale bez nadmiernego patosu i zbyt długiego wstępu...najchętniej każdemu z Was wysłałabym upominek ale niestety są  tylko dwa prezenty, mam nadzieję że uradują obdarowanych, oto wyniki losowania:

Garnek żeliwny pojedzie do Magdy:
Wszystkiego najlepszego!!! Życzę Ci ale też sobie aby ten blog prowadzony był co najmniej 50 lat! U Ciebie Kasiu odkryłam przepis na chałkę idealną z czasów dzieciństwa, dziękuję ;)
Bardzo cieszyła bym się z garnka żeliwnego, już dawno marzy mi się takowy ale niestety fundusze na to nie pozwalają.
Pozdrawiam
Magda

" Księgę chleba" otrzyma Wiewióra:
Wiewióra20.08.2012 20:46
oj tak pieczenie chleba to MAGIA!!! gratuluje urodzinek blogowych i liczę, że jeszcze parę lat pisania przed Tobą a czytana przede mną :) Pozdrawiam i w kolejce po cudności, które rozdajesz się ustawiam :) przyznam szczerze, że wybrać spośród nagród bym nie umiała... garnka żeliwnego nie mam a książki wszelkie uwielbiam... pozdrawiam tego upalnego wieczoru i dużo blogowej radości życzę ;)

Gratuluję i życzę pysznych chlebów i ciekawej lektury :)

ps. Proszę o @ z danymi do wysyłki.

Printfriendly

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...